Udzieliło mi się zdecydowanie uwielbienie mojej córki do koloru różowego. Zakochałam się bez pamięci w pudrowym różu i mogłabym go nosić każdego dnia, do znudzenia. Wchodząc do sklepu pierwsze co, to rzucam się na pudrowe t-shirt’y, tak jakbym w domu wcale ale to wcale takich nie miała…
Te modne pastele wleciały do mojej szafy i niech tam już zostaną. To taki powiew wiosny, kolorki, które kojarzą mi się z kwitnącymi kwiatkami, magnolią i generalnie budzącym się wiosennym czasem. Nie zaskoczę Was, moja stylizacja nie wygląda, jak z pokazu mody, bo po pierwsze żadna ze mnie modelka, a po drugie na co dzień lubię nosić rzeczy wygodne i nie przekombinowane (co już na pewno wiecie 🙂 ) Ostatnio zakochałam się w boyfriendach jeans’owych, są niesamowicie wygodne i nie ściskają tu i tam. Do tego dokładam koszulę, zarzucam płaszczyko- narzutkę, adidasy i mogę lecieć zrywać kwiatki na łące z moim potworkiem.
Aaaa i moja torebka od Zająca – jestem absolutnie zakochana w folkowych wzorkach. I takie właśnie pojawiają się na tej torebce. Jeżeli obserwujecie nasz instagram, czy facebook, wiecie też, że ostatnio w szafie Liwii też dużo folku.
Jednym słowem: WYGODA! 🙂
Monika:
Buty – H&M
Torebka – GOSHICO
Płaszczyk – Pull & Bear
Koszula – Zara
Spodnie – Reserved