Od kilku miesięcy mieszka z nami piesek. I królik. Czasami też kot. Właściwie to wiele zwierząt, a które się konkretnie pojawi zależy tylko i wyłącznie od Liwii. Następstwem tego, jaki stwór nas odwiedzi, jest to, co ów zje. I tak, kiedy dziecko staje się kotem, trzeba przygotować mleko, pies zjada dużo mięska, ptaszek je ziarenka, a jak przychodzi królik to nic innego nie pozostaje podać, jak marchewkę – tak, marchewka glazurowana, to jest to!
I właśnie tak, moje super dziecko rozwiązało problem z niejedzeniem. Sposób na niejadka pojawił się samoistnie, został przeze mnie podchwycony i wprowadzony w życie. Sprawdza się, a to chyba najważniejsze. Przychodzi piesek dostaje mięska, przykica królik dostanie marchewki, a zjadają tak szybko, że aż się uszy trzęsą!
Mam dzisiaj dla Was świetny i smaczny przepis – dla królika, pieska i ptaszka w jednym. A tak naprawdę dla całej rodziny. Przepis jest łatwy do wykonania, a przede wszystkim bardzo szybko się robi. Kurczak w sosie miodowo- musztardowym w posypce z precelków, kandyzowane marchewki i kuskus. Odmiana dla codziennej kuchni. Dobra odmiana.
KURCZAK W SOSIE MIODOWO – MUSZTARDOWYM + PRECELKI
Składniki:
- piersi z kurczaka
- 3 łyżeczki miodu
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki musztardy
- mąka
- rozgnieciony ząbek czosnku
- pieprz i sól
- pół szklanki rozgniecionych precelków + opcjonalnie rozgniecione grzanki
Sposób przygotowania:
- w miseczce połącz miód, oliwę, musztardę i czosnek
- kurczaka umyj i osusz, posyp solą oraz pieprzem z każdej strony, a następnie otocz w mące
- kurczaka nasmaruj powstałą pastą i otocz w precelkach z grzankami
- piecz około 20 minut w temperaturze 200 stopni
MARCHEWKA GLAZUROWANA
Składniki:
- pęczek marchewek
- 3 łyżki brązowego cukru
- pieprz i sól
- oliwa z oliwek
Sposób przygotowania:
- pokrój marchewki w jednakowe paski
- na patelni rozgrzej oliwę z oliwek, dodaj marchewki
- po minucie dodaj cukier, pieprz i sól
- mieszając od czasu do czasu, gotuj marchewki przez około 8 minut
Mój Króliczek zjadł marchewki, aż się uszy trzęsły, a starszy Pan Królik zachwycał się mięskiem. Co tu dużo mówić, niebo w gębie – spróbujcie same!